Koncert z okazji jubileuszu istnienia Tatrzańskiego Chóru Szumny został połączony z promocją najnowszej płyty „W pogodnym nastroju”.
Koncert odbył się w poniedziałkowy wieczór na scenie Teatru im. Stanisława Ignacego Witkiewicza. Mini, iż chór śpiewa już 17 lat, to okrągły jubileusz 15-lecia został przesunięty ze względu na obostrzenia związane z pandemią.
- Na początku chór miał 24 osoby. Potem zaczął się rozrastać. Dochodziły młode osoby, które później odchodziły idąc na studia, zmieniając miejsce zamieszkania - mówi o początkach Mirosława Lubowicz, dyrygent i kierownik Tatrzańskiego Chóru Szumny. - Mobilizuję cały czas i angażuję wszystkich. Wkładam w to całe serce. Nie liczę czasu, który na to poświęcam - mówi o tym dlaczego chór działa przez tyle lat.
W sali teatralnej zabrzmiało 37 głosów, które śpiewały zarówno z akompaniamentem, jak również a cappella. Jako pierwszy zabrzmiał utwór „O łaskawa, o litościwa”, ale nie zabrakło także takich utworów jak „Deszczowa piosenka”, czy „Czy pamiętasz tę noc w Zakopanem?”.
Na widowni w trakcie koncertu byli m.in. Starosta Tatrzański Piotr Bąk wraz z zastępcą Władysławem Filarem, którzy po zakończeniu występu podziękowali i wręczyli kwiaty Mirosławie Lubowicz oraz wszystkim członkom chóru.
Na zakończenie, dla wszystkich przybyłych do teatru gości czekała słodka niespodzianka. Cukiernia Samanta z okazji jubileuszu przygotowała wielki tort.