Zespół Zornica

Zespół Góralski “Zornica” wraz z kapelami z “Jutrzenki” otrzymał Nagrodę im.Oskara Kolberga - najwyższe wyróżnienie w dziedzinie folkloru w Polsce.

To wyjątkowe wyróżnienie, bowiem bardzo rzadko laureatami nagrody są zespoły dziecięco-młodzieżowe. Warto przypomnieć, że Nagroda im. Oskara Kolberga „Za zasługi dla kultury ludowej” przyznawana jest za dokonania twórcze, artystyczne, naukowe oraz działalność wspierającą tradycyjną kulturę regionalną. Patron Oskar Kolberg to etnograf folklorysta, kompozytor, twórca największego w XIX wieku zasobu źródeł etnograficznych do badania kultury ludowej obszaru dawnej Rzeczypospolitej, autor serii monografii Lud i Obrazy etnograficzne, które stworzyły podwaliny współczesnych nauk o kulturze (etnografii, etnologii, folklorystyki, etnomuzykologii) i do dziś są inspiracją twórczości naukowej i artystycznej.

 

Zespół Góralski „Zornica” działa przy Tatrzańskim Centrum Kultury i Sportu w Zakopanem od 1988 roku. Prezentuje folklor Skalnego Podhala: śpiew, taniec, muzykę, zwyczaje i zabawy dziecięce, a także poezję gwarową i gawędy góralskie. „Zornicę” wielokrotnie można było obejrzeć w telewizji i usłyszeć w radiu. Zespół koncertował w wielu miastach Polski, na Węgrzech, w Niemczech, w Bułgarii i na Azorach. Wielokrotnie nagradzano zespół w konkursach regionalnych, ogólnopolskich i międzynarodowych. Do końca 2003 roku zespołem kierował jego założyciel - Jan Fudala, a w latach 1988-1994 instruktorem kapeli był Władysław Trebunia-Tutka (1942-2012).

Tatrzańskie Centrum Kultury i Sportu od lat prowadzone jest przez dyrektora placówki Krzysztofa Jędrzejewskiego, który podkreśla, że przyznana nagroda to wyjątkowe wyróżnienie dla zespołu – jak i ich instruktorów.

To prestiżowa nagroda – nie ukrywa Krzysztof Jędrzejewski dyrektor Tatrzańskiego Centrum Kultury i Sportu w Zakopanem.  – I warto przypomnieć, że to najwyższe z możliwych wyróżnień, jeżeli chodzi o kulturę ludową. Nasz Zespół Góralski „Zornica” działa od 30 lat z czego 20 lat, od 2000 roku to czas naprawdę intensywnej pracy. Zespół został stworzony przez Jana Fudalę, a jego losy na przestrzeni tych lat kształtowały się bardzo różnie, można by napisać o tym książkę. Niewątpliwie „Zornica” jest kuźnią wszelakich talentów muzycznych Podhala. Nasi absolwenci znaleźli swoje miejsce w różnych zespołach, mam tutaj na myśli zarówno np. Zespół Regionalny im. Bartusia Obrochty jak i szereg innych zespołów dziecięco-młodzieżowych oraz tych dorosłych działających w naszym regionie. Moja kadencja trwa od 2000 rok i przez 20 lat mam kontakt z tym zespołem więc wiem, jak wyglądała ścieżka jego rozwoju i wiem tez jak bywa z folklorem, który ma swoje wzloty i upadki. Teraz przeżywamy wzrost popularności muzyki góralskiej, która zazwyczaj kojarzy się wszystkim tylko z basami i duetem skrzypiec, ale nic bardziej mylnego – to jest dopiero początek, bo kolejno mamy fujary, fujarki, dwojnice, kozy; potem mamy dzwonki, trojbity, cymbały, akordeon i co najciekawsze ostatnio w naszym zespole zagościł klarnecista. Mogłoby się wydawać, że od takiego czystego folkloru bardzo szybko można dojść do tendencji disco polo – nie, nie musimy, możemy być cały czas folklorystyczni, a z tym zakresem instrumentów będziemy mieć kolejne zabarwienie. Muzyka góralska to nie tylko Podhale i Zakopane, ale całe Karpaty. Oczywiście, jeżeli się ma za instruktora Krzysztofa Trebunie-Tutkę i jego córkę to musimy mieć świadomość w jakim kierunku podążamy. To jest bardzo głębokie kształtowanie gustów muzycznych, dlatego ja nie używam tutaj określenia zespół góralski, a orkiestra góralska o trendach muzyki poważnej. Wszystkie dzieci, które u nas grają uczęszczają do szkół muzycznych, gdzie instruktorami mają również profesjonalnych muzyków.

 

Od 1994 roku naukę muzyki góralskiej na kilku poziomach zaawansowania prowadzi Krzysztof Trebunia-Tutka (do 2018 r. ok. 300 absolwentów). Stąd „Zornica” szczyci się własną, liczną kapelą dziecięcą, która wspiera tancerzy, a także występuje samodzielnie pod nazwą Muzyka Góralska „Jutrzenka”. Połączone kapele dziecięce i młodzieżowe tworzą Młodzieżową Orkiestrę Góralską “Jutrzenka”. Młodzi adepci tej trudnej, tradycyjnej podhalańskiej sztuki, uczestniczą w konkursach muzyki ludowej zdobywając nagrody na festiwalach wojewódzkich, ogólnopolskich i międzynarodowych Od 2004 roku zespół “Zornica” prowadziła Elżbieta Porębska-Mędoń, a później Szymon Bafia. “Zornica” uczestniczy w wielu przeglądach i festiwalach, jej członkowie zdobywają laury w konkursach zespołów folklorystycznych. Od 2018 r. kierownikiem zespołu jest Krzysztof Trebunia-Tutka, a instruktorem tańca dziewcząt, śpiewu i muzyki – Anna Trebunia-Tutka.

 


 

Rozmowa z Krzysztofem Trebunią-Tutką instruktorem Zespołu Góralskiego „Zornica” działającego przy Tatrzańskim Centrum Kultury i Sportu w Zakopanem, instytucją prowadzoną przez Powiat Tatrzański.

 

Nagroda Oskara Kolberga to wielkie wyróżnienie dla zespołu

Tak, to ogromne wyróżnienie dla zespołu dziecięco-młodzieżowego jakim jest „Zornica”. „Zornica” jest szkołą tradycji, wychowujemy tutaj regionalnie, renesansowo – pielęgnujemy taniec, śpiew i muzykę jak również inne dziedziny sztuki, które można uprawiać w Tatrzańskim Centrum Kultury i Sportu „Jutrzenka”. Założyciele zespołu Jan Fudala i Władysław Trebunia-Tutka w 1988 roku to miejsce obrali na siedzibę „Zornicy” i od tego czasu „Jutrzenka” jest miejscem, gdzie wykuwają się talenty, również te góralskie.

 

Można powiedzieć, że to ewenement, że zespół dziecięco-młodzieżowy dostaje ta prestiżową nagrodę

Zespół przez wiele lat miał mnóstwo sukcesów, również szkoły muzyczne, które mam zaszczyt prowadzić od 1994 roku wykształciły ponad 300 absolwentów, z których większość gra do dzisiaj. Niektórzy są prawdziwymi mistrzami, zdobywają laury na konkursach ogólnopolskich i międzynarodowych. Wśród tego grona są też osoby, które może nie grają zawodowo, ale są wspaniałymi promotorami tej tradycji, bo przyprowadzają do nas własne dzieci i w domu z nimi muzykują. O to nam przecież chodzi, żeby w rodzinach, w góralskich domach ta muzyka była na co dzień.

 

Dzieci odkrywają na nowo instrumenty muzyczne, które kiedyś były obecne w kulturze góralskiej a później był moment, że zanikły

„Jutrzenka” słynie z tego, że oprócz skrzypiec i basów, które każdy kojarzy z muzyką góralską, specjalizujemy się w instrumentach pasterskich. Szymon Bafia, który uczył przez wiele lat w Zespole „Zornica” swoje umiejętności szlifował u Tomasza Skupnia, czyli mistrza budowy instrumentu nazywanego kozą podhalańską, która jest nasza lokalną odmianą dud. Jest to instrument bardzo trudny do wykonania i w graniu tez nie najłatwiejszy. Dzięki temu, że Szymon wykonał te instrumenty dla „Jutrzenki” możemy na nich ćwiczyć i już kilku młodych adeptów całkiem nieźle sobie radzi, ostatnio na Festiwalu Górali Polskich w Żywcu, w kategorii mistrz i uczeń udało się nam zdobyć I miejsce z Maćkiem Łukaszczykiem – Capowskim, Karolem Murzydło i Franciszkiem Toporem – Futrem. Zdolności te całkiem dobrze szlifuje już prawie 12 osób, jest to gra nie tylko na kozach, ale również na fujarach bezotworowych, na dwojnicach i na piszczałkach bezotworowych. Są to skarby naszej tradycji.

Czy pomylimy się bardzo, jeżeli powiemy, że to bardziej orkiestra góralska niż zespół?

Od paru lat uczestników zajęć jest bardzo dużo, bo co roku blisko 40. Ponadto nasze działania muzyczne poszerzyliśmy o koła, które prowadzi Ania Trebunia. Muzykantów jest tak wielu, że grając wszyscy razem spontanicznie tworzymy młodzieżową orkiestrę góralską „Jutrzenka”. W ostatnich latach wzbogaciliśmy się o instrumenty dęte drewniane, czyli fujary, piszczałki i kozy. Fundacja Medi Arte, która nas wspomaga, jest naszym mecenasem od kilku lat i dzięki nim możemy te instrumenty tak trudne do zrobienia zakupić u specjalistów. Warto podkreślić, że nie można ich kupić normalnie w zwykłym sklepie, jest bardzo niewielu mistrzów którzy potrafią je wykonać. A młodzież jest zainteresowana tym żeby wniknąć głębiej w kulturę góralską i dotrzeć do sedna kultury pasterskiej, do tych instrumentów na których grywali nasi pradziadowie. Najsłynniejszym, ostatnim dudziarzem podhalańskim był Stanisława Budz - Lepsiok „Mróz”, mój pradziadek, ale robimy wszystko, żeby tej opinii muzykologów o ostatnim dudziarzu zaprzeczyć, bo przecież już mamy kolejne pokolenie, które pretenduje do tego miana.

 

Nagroda im. Oskara Kolberga ustanowiona została w 1974 r. w Płocku, w gronie twórców czasopisma społeczno-kulturalnego „Barwy”. Od początku miała rangę wyróżnienia ogólnopolskiego. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego jest organizatorem i fundatorem przyznawanych wyróżnień. Realizację konkursu w imieniu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego prowadzi Instytut Muzyki i Tańca we współpracy z Muzeum Wsi Radomskiej w Radomiu oraz Fundacją „Cepelia” Polska Sztuka i Rękodzieło. Honoruje się nią artystów tworzących w dziedzinach ludowej sztuki plastycznej i rękodzieła artystycznego, w obszarze literatury ludowej, śpiewu, muzyki instrumentalnej i tańca. Wyróżnia twórców rozwijających swoje talenty, artystów kultywujących tradycje i autentyczne wartości kultury swoich regionów, organizatorów przedsięwzięć artystycznych popularyzujących folklor i sztukę. Nagradza również badaczy, animatorów i dokumentatorów kultury tradycyjnej, tych którzy, wzorem Oskara Kolberga, gromadzą i przekazują wiedzę o kulturze ludowej, wskazują na jej bogactwo i różnorodność, dokumentują, opracowują naukowo, chronią i zachowują dla przyszłych pokoleń.


  • 01
  • 02
  • 03