Szpital Powiatowy im. dra Tytusa Chałubińskiego to placówka, która nieprzerwanie od dobrych kilku miesięcy niesie pomoc pacjentom zakażonym koronawirusem - zarówno tym z powiatu tatrzańskiego jak i chorym z okolicznych miejscowości. Nie dziwi więc fakt, że informacja o Powszechnym Programie Szczepień został tu przyjęta z wielkim entuzjazmem.

Zwiększenie liczby szczepień leży w interesie nas wszystkich, ponieważ wszyscy mamy wspólny cel - wrócić do stanu sprzed pandemii. Zgodnie z wypowiedziami ekspertów przed nami jeszcze długa droga, ale może ją przyspieszyć rządowy Powszechny Program Szczepień, który zgodnie z zapowiedziami ruszy już w drugiej połowie kwietnia. Jerzy Toczek, koordynator ds. szczepień w Szpitalu Powiatowym im. Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem deklaruje, że oprócz nowych punktów szczepień, które wkrótce powstaną również zakopiańska poradnia planuje rozszerzyć swoją pracę, tak by dłużej być dostępną w ciągu dnia. - Będziemy starali się szczepić naszych pacjentów od wczesnych godzin rannych do późnych godzin wieczornych - mówi Toczek. Oczywiście połączymy to ze zmianą lekarzy i pielęgniarek. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez koordynatora ds. szczepień popołudniowe godziny w poradni nie są tak intensywne, dlatego zwiększenie liczby szczepień nie powinno stanowić tutaj żadnego problemu. - O ile dostępność szczepionek będzie na odpowiednim poziomie, myślę, że jesteśmy w stanie przeprowadzić dziennie nawet 200 szczepień.

Intensyfikacja procesu szczepień rodzi pytanie w zakresie możliwości przyjęcia wybranej szczepionki. Jak się okazuje, na tym polu nic się nie zmieniło. Dalej obowiązują podziały. Każdy powyżej 70 roku życia szczepiony jest Pfizerem. Grupa 1B czyli schorzenia nowotworowe, osoby wentylowane mechanicznie i osoby dializowane - bez względu na wiek również dostają szczepionkę Pfizera. Wszyscy pozostali, czyli osoby urodzone po 1952 roku szczepione będą preparatem Astra Zeneca. - Myślę, że kwestia braku wyboru pomiędzy poszczególnymi szczepionkami nie gra już dzisiaj żadnej roli. Ludzie chcą się szczepić, ponieważ wszyscy bezpośrednio odczuwają negatywne skutki pandemii. Patrząc na fakt, że w dedykowanych terminach szczepień pojawia się 100% pacjentów, prognozy na wyszczepienie populacji i odporność stadną są optymistyczne.